Nasze historie miłosne ;D

U mnie całe przedszkole kochało się w pewnym Robercie, który nota bene potem chodziłze mną do gimnazjum... Pamiętam, że nosił zawsze koszulki z kołnierzykami i nie miał jednej jedynki podczas gdy druga wygłądała jak orbitka, hehehe... Smile

W pamiętniku narysował mi smerfa... Very Happy

To były czasy... Very Happy

P.S. Szczerze mówiąc to nie tę historię miłosną chciałam opisać, ale nie wiem czy mogę opisać tę drugą... Wink

Jest o wiele ciekawsza Cool

Czas nadszedł. zaproponowałem temat, więc warto by coś napisać Wink

długo się zastanawiałem którą historię miłosną by napisać. No i jednak te dalsze to bezpieczniejszy temat:P napiszę o pewnej Kasi. Ciekawa historia poznałem Ją jak przyszedłem na Oazę, wtedy miała jeszcze chłopaka. No, ale po jakichś 2 miesiącach już nie miała. I jakoś tak nam się ułożylo, żeby być razem. No i byliśmy przez może 1,5(miesiąca, nie ćwiartek), aż nagle ona powiedziała, że podoba jej się ktoś inny. Jej, jaki to był ból i szok(zainteresowanym może kiedyś powiem kto to był, uśmiejecie się co poniektórzy:P). No, i ja tu się już uporałem po paru tygodniach z bólem, a tu Ona mnie zaczyna znów "podrywać". I mówię:"halo Szymek, co jest???"(albo coś w tym stylu). No. I nie wiedziałem czy być z Nią znów czy nie. W sumie chciałem, a poza tym zbliżał się Sylwester.. No. I byłem z Nią może przez miesiąc i parę/paręnaście dni po sylwestrze to ja jej podziękowałem Razz

. To tyle wynurzeń moderatora, pozdro Wink

a ja pamiętam jak w przedszkolu taki Kuba mi się podobał i na mojego tamtejszego farta ja mu też Very Happy

zawsze przychodził do mnie i pytał jaki każda kredka ma kolor - był daltonistą - i tak trwały te nasze "flirty" rok. Później pierwsza klasa. Zawsze na przerwie przynosił mi drugie śniadanie, albo częstował słodyczami i takie tam, aż w pewnym momencie powiedziałam ze nie chce juz słodyczy, bo zaczęło mnie denerwować, że ciągle się pałętał koło mnie i się skończyło Very Happy

hehe

ożesz Piekarska twarda sztuka z Ciebie xD całe szczęście że ze mną nadal lubisz "flirtować" podczas naszych randek na przystanku Very Happy

i wpieprzaniu żelek xD ! hmm..a ja nie pamiętam takich przelotnych milości z przedszkola :p nie wiem. pewnie sie za mało sie angażowałam i nie mówiłam kolegom jaki kredka ma kolor Very Happy

bo mnie pewnie nie kręcili. <lol>
niedobra ze mnie dziczyznaaa... Cool

ej Dziczek te randki to był trójkacik a kto sponsorowal zelki hehehe Wink

Przystanek RULEZ Very Happy

buziak fo Pieka and Dziczek :*

ochh dziewcze wybacz mi Razz

ale Pieka mną zawładnęła xD a ja nie odróżniam 2 osób od 3-rzech xD. hrhrhrr !
buzi dla sponsora :*
buzi dla konsumentów :*

prosze nie schodzic z tematu!! wujtu

Ehhh Wujtu one w ten sposób opowiadają o kolejnej miłosnej historyjce..

Ps. Tylko Dziewczyny one miały być raczej z przedszkola, a nie z przed miesiąca!! Razz

Przed chwila Przemonson potwierdził moje przypuszczenia, że tym osobnikiem, który sposobał się niejakiej Kasi,byłem właśnie ja Razz

. Zainteresowanych jednak zapraszam do konkursu (oczywiscie tych, ktorzy jeszcze nie wiedza Razz

) - prosze przesylac propozycje Smile

, dla zwyciezcow bedzie jakas nagroda (mysle, ze i moderator sie dolozy Very Happy

).

zachęcam do odkrycia w tym poście chociaż trochę factum (dla nas), bo faciendum tego posta doprowadza mnie do rozchwiania nerwowego.

a ja wiem !!! ja zgadłem !!! ale nie powiem :] Przemek juz wie, że ja wiem =)

Ja pamiętam jak na lekcji religii w zerówce podrywał mnie taki Dawid z mojej grupy, siedzieliśmy wtedy na podłodze wszyscy i słuchaliśmy katechetki, a on się tak do mnie przysuwał i przysuwał... a ja myśląc, że mu ciasno, odsuwałam się coraz bardziej... biedny, w końcu zrezygnował... no ale co? Skąd mogłam wiedzieć czego on ode mnie chce;)!? Razz

Nikt jakoś nie chce napisać o kogo chodzi w poście który napisał "ten inny"
To ja może napisze, że chodzi o KOSTE Wink

pamiętam jak mieszkałam na Sikorniku (to było jak miałam 8 lat, mniej więcej) to na podwórko chodziłam zawsze z takimi braciszkami dwoma (wtedy jeden miał 19 lat, drugi jakos rok czy dwa młodszy) i bardzo lubiałam tego starszego Very Happy

a on kiedyś powiedział, że jakbym była starsza to bym była jego dziewczyną Razz

P moja siostra była wtedy zazdrosna, bo też się w nim kochała Very Happy

Eh dobrze wspominam tamte czasy Smile

Ehh, Suchy, zdemaskowałeś mnie Very Happy

. Oj, to były czasy. Najlepsze w tej całej historii było to, że podobałem się tej Kasi, zupełnie o tym nie wiedząc, a potem się dowiedziałem, że ona zerwała z Przemkiem, będąc pewna, że się nią zainteresuję... A co ciekawsze, ten sylwester, na który Przemek wybrał się ponownie z Kasią, odbywał się u mnie Wink

.
Suchy, skoro jednak wykazałeś jakieś zainteresowanie, otrzymasz obiecaną nagrodę Smile

.

Jejku, dzięki Very Happy

tylko kto mi da ta nagrode ??