nasze sporty?

yyy do specjalnej Razz

czytaj: do muzycznej. Nie no, nie było tak tragicznie, moja klasa i rocznik starsza to był ten czas przełamywania barier Very Happy

Wcześniej to był dopiero kosmos...

Hmm bez zastanowienia - koszykówka.Chodze od 1 gimnazjum do klasy sportowej ;D

Ja kiedyś trenowałem hokej na trawie, ale wywalili mnie bo raz nie poszedłem...
A teraz to tylko rowerki i czasami pogram se w coś z kolegami jak np. kosz na rekolekcjach Very Happy

ścianka rządzi. :]
ucierpiał mi łokieć i kolano, ale co tam:P

Wysłany: Nie 12:48, 18 Mar 2007

Cóż... ja bawię się szpadą. Narazie bez większych sukcesów, ale przyjemnie jest sobie powalczyć;]
Ostatnimi czasy troszq pływam, choć jakiś czas temu prawie się utopiłem:D
I oczywiście lubie jazdę na rowerze.

Wysłany: Nie 13:16, 18 Mar 2007

ja tam próbowałem wszystkiego:
piłka nożna, ścianki, boks, itp.

ale zostałęm przy koszykówce i tak se gram już do 3 lat w GTK. ;D

Narciarstwo, wspinaczka sportowa, trekking, siatkówka - trenuję i uprawiam czynnie.

breakdance, breakdance, breakdance. i taniec ogolnie.

Historia z tańcem towarzyskim po 6 latach treningu zamknięta 5 lat temu, ale bardzo miło wspominam ten ciężki czas.

Na mnie rodzice narzekają,że nic nie uprawiam!-_- ale co mi tam.Jestem indywidualistką,wolę liczyć tylko na siebie(jak gramy w siatkę to albo się po mnie drą,a jak w kosza to nigdy nie miałam jeszcze piłki w rękach suuuper).Ale lubię pływać(trenowałam),do tenisa stołowego mnie CIĄGNĄ NA PRZERWIExD(nawet śmiesznie),jeździłam konno,rower-wiadomo,tenisa ziemnego spróbowałam,w kometkę gram latem codziennie wieczorem no i góry!achhhhxD

Mary ty i tak jestes leń :p ciągną do tenisa stołowego na przerwie.. oj zobaczymy jak sie matury skończą Very Happy

JA LENIEM??!!CHYBA CI SIĘ OSOBY POMYLIŁYxD
zobaczymy,kto lepiej pływa;>

a ja z innej beczki troche bo ja aktualnie trenuje Capoeire.... dla tych ktorzy moze nie wiedzą co to jest to podpowiem ze jest to brazylijska sztuka walki polączona z tańcem. wszystkie ruchy jakie robisz wykonujesz w rytm muzyki (berimbau-taki instrument brazylijski). ale świetna sprawa naprawde zachecam goąco! wczsniej trenowalam karate ale jakies takie za sztywne to dla mnie bylo dlatego przezucilam sie na capo bo tutaj jest kompletny luz i przede wszystkim świetni ludzie (przynajmniej u nas w Gliwicach są fajni ) Very Happy

Salve!