Serio ?!!!

Piszę to w nowym temacie, aby wam uświadomić wagę tego posta.

Wielu z nas pragnie zostać zbawionym, ale jak to zrobić - MY JESTEŚMY SPLAMIENI GRZECHEM !!!

Wiem !! jest ratunek :odpust zupełny !! ale tego to możemy doświadczyć tylko podczas odpustów...

A GUZIK PRAWDA !!!!!!

Codziennie masz możliwość otrzymania ODPUSTU ZUPEŁNEGO !!
Codziennie masz możliwość "zapewnienia sobie" nieba..

Koronka do miłosierdzia Bożego - to jest rozwiązanie które daje nam Jezus.

Za jej pomocą można otrzymać odpust zupełny, odmawiając ją w klęcząc przez Najświętszym sakramentem, albo tabernacum. Spełniając wcześniej warunku, te co zwykle : łaska uświęcająca, komunia, modlitwa za papieża.

Tylko TYLE - 5 minut a tyle zysku!!.
Dlatego taki apel, tuż po mszy świętej macie, niezwykła możliwość, uzyskania odpustu, wykorzystajcie to, bardzo proszę nie zapomnijcie.

bo "o godzinie której się nie spodziewacie Syn Człowieczy przyjdzie"

Inicjatywa oczywiście słuszna i z serca ją popieram, ale pozwolę sobie mieć małe "ale", żeby nie wprowadzać ludzi "w maliny". Chodzi mi tylko o jedno trochę niefortunnie sformułowane wyrażenie, które, choć wzięte w cudzysłów, może być kłopotliwe.

Odpust zupełny nie jest "zapewnieniem sobie" nieba. Bo to nie człowiek "zapewnia sobie" zbawienie (tak jak głosi np. buddyzm - i wcale o takie poglądy autora tematu nie posądzam), ale jest ono darmowym, uczynionym z miłości, dziełem Boga. "Zasługa jest przede wszystkim dziełem łaski Bożej, a następnie współpracy człowieka." (KKK, 2025) "Poruszeni przez Ducha Świętego, możemy wysłużyć sobie i innym łaski potrzebne do osiągnięcia życia wiecznego, jak również koniecznych dóbr doczesnych." (KKK, 2027) Chodzi mi tylko o to, aby tych łask (m.in. odpustów) nie traktować zbyt przedmiotowo. Dzięki nim do nieba się bardzo zbliżamy, ale już wprowadzić nas tam może tylko Bóg.

"Odpust jest to darowanie wobec Boga kary doczesnej za grzechy odpuszczone już co do winy. Otrzymuje je wierny, odpowiednio przygotowany i po wypełnieniu pewnych określonych warunków, przez działanie Kościoła, który jako sługa odkupienia autorytatywnie rozporządza i dysponuje skarbcem zadośćuczynień Chrystusa i świętych." (Kodeks Prawa Kanonicznego, kanon 992)

"Aby zrozumieć tę naukę i praktykę Kościoła, trzeba zobaczyć, że grzech ma podwójny skutek. Grzech ciężki pozbawia nas komunii z Bogiem, a przez to zamyka nam dostęp do życia wiecznego, którego pozbawienie nazywa się "karą wieczną" za grzech. Każdy grzech, nawet powszedni, powoduje ponadto nieuporządkowane przywiązanie do stworzeń, które wymaga oczyszczenia, albo na ziemi, albo po śmierci, w stanie nazwanym czyścem. Takie oczyszczenie uwalnia od tego, co nazywamy "karą doczesną" za grzech. Obydwie kary nie mogą być traktowane jako rodzaj zemsty, którą Bóg stosuje od zewnątrz, ponieważ wypływają one jakby z samej natury grzechu. Nawrócenie, które pochodzi z żarliwej miłości, może doprowadzić do całkowitego oczyszczenia grzesznika, tak że nie pozostaje już żadna kara do odpokutowania." (Katechizm Kościoła Katolickiego, 1472 i następne)

Pozdrawiam Smile

dzięki za wyjaśnienie,choć dla tego właśnie jest ono w cudzysłowie. To tak jak by powiedzieć jak będziemy iść do dojdziemy do celu. Nie oznacza to że wystarczy zrobić kilka kroków aby cel osiągnąć.

Ale z każdym krokiem zbliżać się do Celu, by w końcu go osiągnąć.
Spójrzcie jednak jak wielką łaskę możemy otrzymać, a jak rzadko z niej korzystamy.

42 Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. 43 A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. 44 Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.

Dokładnie tak.

Odpust nie jest celem samym w sobie, ale środkiem do tego najważniejszego celu, jakim jest Królestwo Boże. I nie jest to cel jakiś odległy, bo wraz z przyjściem Chrystusa na ziemię, Królestwo już jest wśród nas, TU I TERAZ, choć jeszcze niedoskonałe. Dlatego naszym zadaniem jest budowanie Królestwa wśród nas. Jak to zrobić? No właśnie dzięki tym łaskom, z których tak rzadko korzystamy...