Gliwice moje miasto

Tak się zastanawiam ilu z nas cieszy się z tego że mieszka właśnie w takim mieście jak Gliwice? Gdzie historia odcisnęła swoje piętno, gdzie jest zielono mimo iż to jest śląsk, gdzie władza w sumie jest OK. Tak przeglądałem zdjęcia na [link widoczny dla zalogowanych] i stwierdziłem że u nas naprawdę jest dużo ciekawych obiektów architektonicznych, że u nas naprawdę jest pięknie. Jakiś czas temu postanowiłem trochę poduczyć się historii miasta i zabytków i co tu dużo mówić :DZIEDZICTWO KULTUROWE OGROMNE.

Jeszcze raz daję link i zachęcam do obejżenia [link widoczny dla zalogowanych]

tym bardziej że możecie tam zobaczyć też nasz kościół.Który w sumie naprawde ciekawie się wpisuje w architekture miasta (drugiej budowli podobnej niema)
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja bardzo lubię Gliwice Smile

I chyba mocno wrosłam w to miasto - trudno będzie wyjechać. Pomimo paru wad ( komunikacji, małej ilości restauracji itp..) to naprawdę ładne i ciekawe miasto ! Jedno z ładniejszych na śląsku (no, jeszcze Rybnik się kwalifikuje). Ze starego miasta możemy być dumni!

Komunikacja zła?? Węzeł Gliwice-Sośnica, 3 stacje PKP i liczne połaczenia KZK GOP Ja jestem dumny przede wszystkim z osiedla, już nie raz się z Badurzastym dogadywaliśmy, że Kopernik rządzi Razz

Aha i proponuję zostawić Sosnowiec, czy Zagłębie w spokoju, bo to jest ani śmieszne ani smaczne i podkreśla dziwne niesnaski, które nie mają obecnie żadnego uzasadnienia.

a ja się cieszę zę nie mieszkam w Gliwicach Smile

wyprowadziłem się z miasta i nie żałuje. fajnie tak mieszkać na odludziu, gdzie do najbliższego przystanku 15 min piechotą a sklepu nie ma Smile

Można powiedziec,ze jestem patriotką lokalną, lubie gliwice i zawsze chętnie tu wracam. Może nie znam ich za dobrze,ale każda nowa rzecz odkryta tu bardzo mnie cieszy Smile

Gliwice są starsze od Krakowa Wink

ciesze sie ze mamy sie czym poszczycić (nie tak jak Kraków ale zawsze coś)

Ja tam jednak wolę Kraków i nie dlatego, że jest modny i wszyscy tak mówią, ale mieszkałem tam dwa i pół tygodnia i kiedy wracałem do Gliwic, po drodze patrząc na nasz kochany brudny, zanieczyszczony Śląsk, coraz bardziej chciałem wrócić do Krakowa. Najgorsze było wyjście na dworzec Wink

.

myślę że to nie jest kwestia tego jakie miasto bardziej cenisz, tylko czy lubisz Gliwice i czy uważasz że to jest twoje miasto. Bo przecież wiadomo że są wieksze miasta, gdzie jest więcej zabytków, i więcej się dzieje (własnie dla tego - bo są większe).

Ja Gliwice uwielbiam, mimo że nie uważam że sa ładne. Ale nie wyobrażam sobie że w przyszłości będę musiała się gdzieś przenieść. Chciałabym mieszkać tu do końca życia Very Happy

Natomista Krakowa nie lubię - wiem ze się tym wyznaniem narażam, ale nie rozumiem o co takie wielkie "halo"? Wszyscy tylko ten Kraków, Kraków, Kraków, ble, ble, ble... Ile można?? Wink

Glwice sa świetne! Uwielbiam starówke, kocham chodzić nocą po Zwyciestwa, a najbardziej lubię Park Chopina:D I powiem szczerze, ze chyba nie chce opuscić tego miasta, jest zbyt piękne:D

Ja lubię swoje miasto. I kilka miejsc w nich. Lubię skwer na Górnych Wałów, Park Chopina, Palmiarnię , górkę na Obrońców, Las Łabędzki,herbaciarnię i kawiarnie . Czasem jak się śpieszę na scholę albo na inne spotkania na kopernik denerwje mnie, ze rzadko autobusy jezdza w weekendy. No ale to zmusza mnie do czestszych spacerow co mi na dobre wychodzi:)Gliwice znam gorzej od Wisły (jesli chodzi o ulice itp.)Do teraz nie wiem gdzie jest ul. Jagielońska , czasem gubię uliczki zeby dojść na ul.Wieczorka, a o innych mniejszych to juz nie wspomnę. Jednak podoba mi sie ze mozna mile w Gliwicach czas spedzić. Jest duzo obiektow sportowych.Choc brakuje dobrych restauracji jak wspomniala Goś ,to i tak mi się podoba. mYślę ,że moglabym tu mieszkać po studiach nadal. DO Krakowa zawsze można pojechać Wink

Pociąg pospieszny bezpośredni nad morze jedzie, w gory blisko:) czego chcieć więcej:) Oczywiście można, ale po co:)

P.S. Powiem wam,że anglicy i amerykanie zachwycaja się Gliwicami,nie biorąc pod uwagę Krakowa. Często opowiadają mi na lekcjach anglskiego co nowego zobaczyli, gdzie byli, gdzie spędzają wieczory. A najbardziej lubią Rynek i 4art;)

a ja uważam że to Gdańsk kocham bo to moje miasto ale to tak na marginesie:)Ale z całego serduszka chciałabym przyjechać do Gliwic po pierwsze że jesteścia tam a po drugie nigdy w Gliwicach nie byłam i chciałabym je zwiedzić napewno mają swój taki urok:)

Pao Jagiellońska to boczna od Pl Piastów tam gdzie jest L-szkola;p;p Ja poznałam Gliwice jeszcze bardziej ostatnio, jeżdżąc właśnie samochodem.

Moze w tym temacie, skoro wszyscy tak lubią kawiarnie, polecalibyście jakieś miejsca gdzie można zjeść, napić sie? Moze jest coś czego nie znamy wszyscy.. Moze znacie jakieś mało popularne miejsca? Piszcie od razu ceny;p

4 art rulezzzz! Smile

lubię, bo tu jestem po prostu u siebie. zawsze można znaleźć coś nowego(myślę, że jeszcze wiele razy moge się zgubić). są miejsca ładne, sa brzydkie, ale zasadniczo nie jest źle. i mamy Obrońców- duży plus. i cieszę się, że mam las pod domem. trochę wiecej autobusów i nie byłoby źle. aczkolwiek nie wykluczam, że wyjadę stąd gdzieś.
ja preferuje śnieżkę, najtańsza gorąca czekolada, herbata, kawa w mieście. ah, te dziecięce lata ;D
a tak serio, to kurcze klimatycznych miejsc już jakoś mało, ale super super jest Gramofon(gdzieśtam boczna od rynu), pycha kawy mają

Hm czy lubie? sama ne wiem. trzeba chyba dobrze poznać miasto, jak i jego historie, żeby je naprawdę polubieć. Lubie na tyle, że czuję się tu bezpiecznie. Bezpiecznie o 12, 2 czy 6 nad ranem. Wątpie, że gdzieindziej czułabym się bezpiecznie o tej porze (no, chyba, że na wsi u babci;)). Palmiarnia jest dużym atutem Gliwic, plac Mickiewicza przy Wieczorka jest ładnym miejscem, Rynek i Zwycięstwa nocą są urocze (jeśli można tu użyć takiego określenia) ;p. Na marginesie; naleśnikarnia na plebańskiej jest całkiem przyjemna Wink

Ale nie lubię miasta na tyle, że chciałabym tu zostać po liceum. Chciałabym się wynieść stąd - nie zabijcie mnie tu za to ;pp

Pucia, ja też chcę stąd wyjechać. I nie dlatego, że nie lubię Gliwic, ale po prostu ciągnie mnie w świat Very Happy

(chcę przez jakiś czas być we Francji, kocham Paryż Very Happy

)