Forum Magis Gliwice :D Strona Główna


Magis Gliwice :D
Forum dla ludzi z Kopernika i nie tylko :D
Odpowiedz do tematu
Modlitwa Wieczernika
Bartek
Serafin


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mieszkania :=)

Tutaj piszcie wasze opinie o modlitwie wieczernikowej. Czy jest dla was dobra? Wielu ludziom bardzo ten typ modlitwy odpowiada, ale znam też takich, którzy nie są w stanie się przy niej skupić lub otworzyć. A wy, co o niej sądzicie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Angeld
Serafin


Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gilead

Modlitwa wieczernika jest jedyną modlitwą spontaniczną, którą naprawdę lubię. Prawda jest taka, że wymaga paradoksalnie większej otwartości od zwykłej modlitwy, ale co jest ważne, myślę, że można ją przeprowadzić tylko w odpowiednio dojrzałej wspólnocie. Nie mam tu na myśli obecności charyzmatów nadzwyczajnych, bo jeżeli ktoś ma wystarczająco dużo rozumu to nie wyskoczy z nimi, jeżeli zauważy, że ludzie nie są na to gotowi, ale bardziej o poczucie wspólnoty z ludźmi, z którymi się modlę. Rzecz polega na tym, by mieć do siebie pełne zaufanie i modlić się w poczuciu bezpieczeństwa i braku jakiejś chorej rywalizacji. Wypowiadane słowa płyną (przynajmniej w założeniu) z głębi naszej duszy i jako takie odzwierciedlają nasz sposób pojmowania wiary, świata, Boga i nas samych, a także niosą znamiona naszych własnych doświadczeń. W gestii prowadzącego jest pewne ukierunkowanie takiej modlitwy i myślę, że często kiedy sami nie możemy się już w taki sposób modlić warto wyłapywać i rozwijać pewne wątki podjęte przez niego, czy przez osoby które modlą się z nami. Za bardzo się rozpisałem, a i tak wiem, że napisałem za mało i trochę nie na temat, więc uzasadnię swoje stanowisko Razz. Dlaczego ją sobie upodobałem? Bo daje poczucie wspólnoty, którego czasem mi brakuje, zbliża ze sobą, często pozwala na wyproszenie pewnych łask (jak np. w modlitwie o uzdrowienie) i głęboką wewnętrzną zmianę (i tu modlitwa wstawiennicza). Przy tym nie zmienia się w coś zupełnie wtórnego i bezładnego, jak często dzieje się ze zwykłą modlitwą wstawienniczą ("dziękuję Ci Panie za kwiatki" i temu podobne).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość
Gość



a ja nie umiem się tak modlić. poprostu
Bartek
Serafin


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mieszkania :=)

Bo ta modlitwa jest trudna do przelamania sie. Bojimy sie ze ludize beda nas podsluchiwac, ale oni tego nie robia bo sa zbyt zaangarzowani w swoja modlitwe:D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maryna
Władze


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wnętrza ziemi

Ja nawet nie wiem dołkadnie jak wygląda ta modlitwa, moze i o niej słyszałam ale jak ktoś mógł by mi wiecej wyjasnić na temat tej modlitwy to bede wdzieczna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pieka
Władze


Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

modlic sie tak mysle, ze jest latwiej z osobami do ktorych ma sie pelne zaufanie. Mysle, ze piekne jest to jak czlowiek czujac sie bezpiecznie potrafi sie otworzyc, ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze czesto sie nie mozna skupic Razz ale, itak mysle ze dobrze jest modlic sie tez w ten sposob Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Angeld
Serafin


Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gilead

Maryno, jest to modlitwa którą można porównać do modlitwy spontanicznej z tą różnicą, że wszyscy modlą się naraz. Tak z grubsza to wygląda, różnica może wydawać się niewielka, ale uwierz mi, że jest olbrzymia Razz.

Pieko masz absolutnie rację z zaufaniem, co do skupienia to wiadomo komu zależy by nam przeszkadzać w modlitwie Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Natalia R
Zwierzchność


Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zacne Łabędy :)

Marynko, ostatnio na spotkaniu grupowym zakończyliśmy taką modlitwą równoczesną, pamiętasz? To właśnie coś takiego:)


Pozdrawiam:)!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maryna
Władze


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wnętrza ziemi

Ahaaaa Smile To ja już wiem Smile Tylko nazwy nie wiedziałam:) Dziekuje za wyjasnienie.:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
StachoMacho
Zwierzchność


Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lasu

Modlitwa wieczernika jest jedyną modlitwą spontaniczną, którą naprawdę lubię. Prawda jest taka, że wymaga paradoksalnie większej otwartości od zwykłej modlitwy, ale co jest ważne, myślę, że można ją przeprowadzić tylko w odpowiednio dojrzałej wspólnocie. Nie mam tu na myśli obecności charyzmatów nadzwyczajnych, bo jeżeli ktoś ma wystarczająco dużo rozumu to nie wyskoczy z nimi, jeżeli zauważy, że ludzie nie są na to gotowi, ale bardziej o poczucie wspólnoty z ludźmi, z którymi się modlę. Rzecz polega na tym, by mieć do siebie pełne zaufanie i modlić się w poczuciu bezpieczeństwa i braku jakiejś chorej rywalizacji. Wypowiadane słowa płyną (przynajmniej w założeniu) z głębi naszej duszy i jako takie odzwierciedlają nasz sposób pojmowania wiary, świata, Boga i nas samych, a także niosą znamiona naszych własnych doświadczeń. W gestii prowadzącego jest pewne ukierunkowanie takiej modlitwy i myślę, że często kiedy sami nie możemy się już w taki sposób modlić warto wyłapywać i rozwijać pewne wątki podjęte przez niego, czy przez osoby które modlą się z nami. Za bardzo się rozpisałem, a i tak wiem, że napisałem za mało i trochę nie na temat, więc uzasadnię swoje stanowisko Razz. Dlaczego ją sobie upodobałem? Bo daje poczucie wspólnoty, którego czasem mi brakuje, zbliża ze sobą, często pozwala na wyproszenie pewnych łask (jak np. w modlitwie o uzdrowienie) i głęboką wewnętrzną zmianę (i tu modlitwa wstawiennicza). Przy tym nie zmienia się w coś zupełnie wtórnego i bezładnego, jak często dzieje się ze zwykłą modlitwą wstawienniczą ("dziękuję Ci Panie za kwiatki" i temu podobne).


wszystko co sądzę o modlitwie wieczernika jest napisane powyzej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lasek
Cherubin


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Tego typu modlitwa, coraz częściej gości na naszych spotkaniach modlitewnych, wydaje mi się że pomaga jakoś rozwinąć język, tak jakby uczyć się razem modlitwy indywidualnej (a jednak wspólnotowej), mój cel na spotkaniach jest właśnie taki, rozwijać pragnienie modlitwy i może jakoś umiejętność.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Angeld
Serafin


Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gilead

To ja tutaj tak tylko wtrącę, że umiejętność modlitwy bardzo rozwija czytanie psalmów. Psalmy w cudowny sposób wychwalają Imię Boga i to nie tylko Ojca, ale także Syna i Ducha Świętego. Sam zauważyłem, że kiedy przez pewien czas (z kilka miesięcy) modliłem się brewiarzem to słowa później już same układają się w głowie, nawet kiedy przeżywam jedną z moich małych nocy ciemnych. To naprawdę pomaga, czasem modlę się w taki sposób jak starozakonni, po prostu mówię pierwszy wers psalmu, który wyraża moje uczucia w konkretnym momencie. W modlitwie wieczernika psalmy to niezastąpione źródło natchnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Przemonson
Władze


Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z siłowni(leśnej;)

Przeżyliśmy modlitwę wstawienniczą na rekolekcjach( w niedzielę) jak na nas wpłynęła? Co sądzimy o tej formie modlitwy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maryna
Władze


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wnętrza ziemi

powiem tak: to było piękne,a wpłyneła na mnie głęboko.Ciesze sie,ze taka forma modlitwy też miała tam miejsce chociaż mówili że nie bedzie wstawienniczej.Uważam,że mnie osobiście bardzo podbudowała, mam nadzieje,ze co jakiś czas bedzie sie ona powtarzała tak np. 3razy w roku ;p tą sprawe pozostawie Panu Bogu i animatorom do ustalenia Smile Dziekuje wam!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gosia
Władze


Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Dla mnie modlitwa wstawiennicza jest chyba najcięższą modlitwą oprócz medytacji, jakie znam. Boję się otworzyć tak całkiem na Ducha Świętego, bo.... no właśnie, nie wiem dlaczego. Przeraża mnie Jego działanie, tzn. wiem że jest dobre i wszystko co robi jest dla naszego dobra, ale mimo wszystko - przeżyłam 2 takie modlitwy i nie potrafię się jeszcze uspokoić, także zawsze jak idę mam już trzęsące się kolana Wink. Uważam, że ta modlitwa oprócz tego że jest taka ciężka - jest też piękna Smile. Już po samej modlitwie powoli przychodzi ogromny spokój i możliwość dostrzegania Boga wszędzie - nawet tam, gdzie teoretycznie Go nie ma.
A tak dodatkowo to powiem Wam, że wstawiennicza na tych rekolekcjach była ekstra i w ogóle wszystkie cudowne przymiotniki można byłoby tu wypisać Wink BARDZO wspólnotowa - DZIĘKI!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modlitwa Wieczernika
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu